Good Loot Premium Puzzle: „Call Of Duty Modern Warfare II” [RECENZJA]

Call of Duty jakie jest, każdy miłośnik pierwszoosobowych shooterów doskonale wie - raz zamyka się tabelę, innym razem... cóż, również zajmuje zaszczytną, ostatnią pozycję w rankingu. Do sposobów na zaczerpnięcie relaksu cykl strzelanin zdecydowanie nie należy. Z wieloletnią franczyzą wiąże się jednak produkt wymagający znacznie mniejszego skilla, ale podobnych pokładów cierpliwości. Zapraszam na krótką recenzję puzzli Call of Duty Modern Warfare 2 od firmy Good Loot. 
 
Kto kiedykolwiek szukał pomysłu na prezent dla zapalonego gracza, ten się z cyrku nie śmieje. Kupno gry? Istnieje ryzyko duplikatu. Tematyczny t-shirt? A co, jeżeli nie jest miłośnikiem/miłośniczką tego tytułu? Mówiąc eufemistycznie - łatwo nie jest. Naprzeciw oczekiwaniom takich klientów wychodzą firma Good Loot i polski wydawca gier - Cenega. 
 
Przyznaję z ręką na sercu, że wielbicielem puzzlowych łamigłówek nigdy nie byłem - zdarzało mi się układać je dość sporadycznie. Zawsze były to jednak skromniejsze zestawy z mniejszą ilością elementów, a na pewno mniej imponujące pod względem wizualnym. Sygnowanym kultowym fps-em zestaw wywiera duże wrażenie jeszcze przed odpakowaniem, bo już samo prostopadłościenne opakowanie z mieszanką ciemnych i odblaskowych motywów prezentuje się kapitalnie i może być eleganckim uzupełnieniem mistycznej półki geeka. 
 
Zawartość jest już tylko ciekawsza. Wewnątrz znajdziemy bowiem opakowanie z okrągłym tysiącem puzzli, plakat (pełniący również rolę ściągawki przy układaniu) i tematyczny woreczek, w którym możemy bezpiecznie przechowywać elementy. Jest dobrze!

Nadchodzi jednak czas próby. Gdy za oknem zimowa aura daje o sobie znać, nie ma nic lepszego niż wspólne spędzanie czasu z rodziną lub przyjaciółmi, chociażby przy puzzlach. A tu łamigłówki nie zabraknie, bo w moim przypadku współpraca trzech spostrzegawczych osób nie wystarczyła, by w dwa długie wieczory ułożyć choćby połowę grafiki.  
 
Na pochwałę zasługuje wykonanie. Puzzle są solidne i nie rozpadają się przy przesuwaniu czy podniesieniu. Poszczególne elementy nie odbijają światła, co stanowi duże ułatwienie przy kilkugodzinnej sesji, gdy zmęczone oczy mają tendencję do omijania oczywistych połączeń między fragmentami. Całość jest zwyczajnie solidna. Nie ma tu mowy o naderwanych brzegach czy grafice ulegającej przetarciu (przykładowo po nieplanowanym pobycie na szorstkim dywanie). 
 


Ułożone puzzle można łatwo utrwalić i przykładowo powiesić na ścianie jako słusznych rozmiarów plakat. Jeżeli jednak życzycie sobie zakończyć zmagania wcześniej i uprzątnąć miejsce boju, niepozorny woreczek bez większych problemów pomieści wszystkie elementy. Przy odrobinie inwencji twórczej całość można ciekawie wkomponować do pokoju gracza. Praktyczność gadżetu stanowi jeden z jego większych atutów. Zawsze to jakieś urozmaicenie dla niezliczonych pudełek z grami i figurkami z edycji kolekcjonerskich. 
 
Słowem podsumowania – czy przy wyborze podarunku warto przemyśleć zakup puzzli COD MW II? W mojej skromnej opinii zdecydowanie tak. I to nie tylko dla zapalonego gracza, w którym widok ikonicznego Ghosta wywoła atak nagłego entuzjazmu. Produkt stanowi zwyczajnie ciekawą alternatywę dla klasycznych motywów łamigłówek z wizerunkiem pejzaży, panoram czy słynnych dzieł sztuki. Osobiście przy układaniu bawiłem się świetnie, być może nawet lepiej niż przy wirtualnym pierwowzorze. Zachęcam do spróbowania swoich sił i przypomnienia sobie, że czas spędzony ze znajomymi poza światem gier komputerowych cieszy bardziej niż najmiodniejsza rozgrywka.  
 
Puzzle do recenzji otrzymałem dzięki uprzejmości polskiego wydawcy gier Cenega.