Opublikowano kolejne zdjęcia z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba
NASA, ESACSA, and STScI/flicr.com

Opublikowano kolejne zdjęcia z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba

  • Dodał: Magda Jakubowska
  • Data publikacji: 12.07.2022, 18:30

Dziś (12.07) po północy czasu polskiego Joe Biden przedstawił pierwsze kolorowe zdjęcie głębokiego wszechświata wykonane przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. Po południu NASA opublikowała kolejne zdjęcia i infografiki z danymi pozyskanymi przez teleskop.

Najpierw zaprezentowano dwie infografiki, z których pierwsza przedstawia widmo transmisyjne gazowej egzoplanety WASP-96 b. Są to dowody na istnienie chmur w jej atmosferze. WASP-96 b znajduje się 1150 lat świetlnych od Ziemi, w konstelacji Feniksa na południowym niebie. Jest gorącą planetą, krążącą wokół gwiazdy podobnej do Słońca. Ilustracja w tle opiera się na tym, co wiadomo o egzoplanecie - nie zobrazowano bezpośrednio planety ani jej atmosfery.

Druga infografika przedstawia tranzytową krzywą jasności macierzystej gwiazdy WASP-96 b. Gdy planeta przechodzi na jej tle lub porusza się przed nią, światło gwiazdy przygasa. Dane pozyskane przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba przedstawiają więcej szczegółowych pomiarów, niż dotychczas posiadano.

Trzecia grafika to zdjęcie mgławicy planetarnej Pierścień Południowy na tle czerni kosmosu. Jedną z uchwyconych gwiazd jest umierająca gwiazda, która wyrzuca gaz i pył, co tworzy charakterystyczny pierścień, druga, młodsza, tworzy turbulencje i zmienia kształt pierścieni mgławicy. Dzięki Kosmicznemu Teleskopowi Jamesa Webba możemy zajrzeć za pył i gaz z niespotykaną dotąd szczegółowością, co zmieni w przyszłości nasze rozumienie ewolucji gwiazd i ich wpływu na otoczenie.

4. zdjęcie to również mgławica Pierścień Południowy, lecz jej obraz pochodzi z MIRI (The Mid-Infrared Instrument), czyli zarówno kamery, jak i spektrografu, które "widzą" światło w zakresie średniej podczerwieni widma elektromagnetycznego, o długościach fal dłuższych niż dostrzeganych przez nasze oczy. 

Kolejne zdjęcie przedstawia Kwintet Stephana, czyli 5 galaktyk w gwiazdozbiorze Pegaza, z których 4 wchodzą w interakcje (ta po lewej stronie jest w rzeczywistości znacznie bliżej niż reszta - znajduje się 100 mln lat świetlnych od nas, a pozostała czwórka jest 2,6 raza dalej) i zderzają się ze sobą. Ten obraz jest największym dotychczas sfotografowanym przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba i obejmuje obszar nieba o średnicy 1/5 średnicy Księżyca (patrząc z Ziemi). Zawiera ponad 150 mln pikseli i składa się z ok. 1000 plików graficznych.

6. zdjęcie to również Kwintet Stephana, ale sfotografowany przez MIRI, w średniej podczerwieni. Teleskop "przebił się" przez pył, dając nam nowy wgląd w to, jak interakcje między galaktykami mogły napędzać ich ewolucję we wczesnym wszechświecie.

Na kolejnym zdjęciu obserwujemy swoiste narodziny gwiazd. Pył i gaz rozgrzewają znajdujące się w centrum mgławicy młode gwiazdy, w tym najcięższe znane gwiazdy typu widmowego O, które odkryto po raz pierwszy właśnie w tym miejscu. Za kurtyną kosmicznego pyłu i gazu Mgławicy Carina w gwiazdozbiorze Kila znajdują się młode gwiazdy, które zostały odkryte przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. Daje nam on podgląd na najwcześniejsze szybkie stadia ich powstawania. Dla pojedynczej gwiazdy okres ten trwa ok. 50-100 tys. lat. 

Ostatnie udostępnione dziś przez NASA zdjęcie przedstawia Mgławicę Carina widoczną z kamery NIRCam w połączeniu z MIRI. W bliskiej podczerwieni widać setki gwiazd, natomiast w średniej podczerwieni dyski formujące planety (w kolorze czerwonym i różowym) wokół młodych gwiazd.

Zdjęcia: NASA, ESACSA, and STScI/flicr.com
Źródło: NASA's James Webb Telescope/flicr.com, urania.edu.pl