Czy asteroida Bennu uderzy w Ziemię?

  • Dodał: Sławomir Matz
  • Data publikacji: 15.08.2018, 21:00

Już wkrótce, zgodnie z wieloma doniesieniami medialnymi, asteroida Bennu może stać się powodem zagłady wszelkiego życia na naszej planecie. NASA podaje dokładną datę, kiedy Ziemia jaką znamy może przestać istnieć.

 

Asteroida Bennu została odkryta 11 września 1999 roku, w ramach programu LINEAR zajmującego się poszukiwaniem planetoid bliskich Ziemi. W realizacji programu współpracują m.in. siły powietrzne Stanów Zjednoczonych oraz NASA. Celem przedsięwzięcia jest skatalogowanie planetoid potencjalnie zagrażających Ziemi. Wspomniana asteroida to obiekt o średnicy nieco ponad pół kilometra, który okrąża Słońce w ciągu 1 roku i 71 dni w średniej odległości ponad 200 milionów kilometrów od Słońca. Orbita asteroidy Bennu jest eliptyczna i przecina orbitę Ziemi, w związku z czym stwarza zagrożenie zderzenia z naszą planetą.

 

Czy w związku z tym koniec świata jest możliwy?

 

Odpowiedź na to pytanie nie sprowadza się do jednoznacznego stwierdzenia. Zdaniem osób zaznajomionych z prawami, jakimi rządzi się kosmos, asteroida jest jedną z wielu stwarzających potencjalne zagrożenie. Trwająca w mediach wrzawa jest zatem przesadzona. W wielu artykułach można znaleźć informację o tym, że NASA wyznaczyła już datę zderzenia Bennu z Ziemią, które rzekomo nastąpi w 2135 roku i dokona całkowitego spustoszenia na naszej planecie. Prawdopodobieństwo zagłady, zdaniem tych samych artykułów, wynosi 1:2700, co na łamach wielu portali zrozumiane zostało, jako pewny argument za zderzeniem.

 

Dla porównania warto przypomnieć sobie słynną w 2015 roku asteroidę Apophis. Na jej temat w mediach także pojawiło się mnóstwo spekulacji dotyczących prawdopodobieństwa zderzenia z Ziemią. Autorzy wielu apokaliptycznych artykułów byli niemal pewni, że jeśli nie w 2029 roku, to na pewno w 2036 dojdzie do naszej zagłady. Według raportu NASA wygenerowanego 27 grudnia 2004 roku na podstawie 176 obserwacji, prawdopodobieństwo zderzenia z Ziemią wynosiło 1:37 i było przy tym o wiele większe niż w przypadku Bennu, podczas gdy obecnie jest ono bliskie zeru.

 

Koniec świata związany z uderzeniem w Ziemię asteroidy Bennu jest zatem możliwy, ale zdecydowanie mniej prawdopodobny niż próbują nam to uświadomić media. Obiektów, które przecinają orbitę Ziemi w swojej kosmicznej wędrówce jest sporo, aczkolwiek niewiele z nich stwarza nam jakiekolwiek realne zagrożenie. Bennu w następnym stuleciu aż ośmiokrotnie zbliży się do Ziemi, mijając ją w niewielkiej odległości. NASA już w 2016 roku wysłała w jej kierunku sondę, która pobierze próbki z jej gruntu i odeśle je na Ziemię. Zebrane materiały pomogą w określeniu, z czego składa się Bennu i gdzie leży jej słaby punkt. Jeśli prawdopodobieństwo zderzenia ulegnie zwiększeniu, niewykluczone, że konieczna będzie interwencja głowic jądrowych, które zmienią jej trajektorię.

Sławomir  Matz – Poinformowani.pl

Sławomir Matz

Student Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Specjalista w dziedzinie astronomii oraz pasjonat ogólnopojętej technologii.