Parker Solar Probe rozpędzony prosto w stronę Słońca

  • Dodał: Sławomir Matz
  • Data publikacji: 13.08.2018, 10:51

Wczoraj o godzinie 9:31 z przylądka Canaveral na Florydzie wystartowała sonda Parker Solar Probe. Już za kilka miesięcy znajdzie się ona bliżej Słońca, niż jakikolwiek inny obiekt wysłany dotąd przez człowieka.

 

Sonda Parker Solar Probe już 11 sierpnia miała znaleźć się w przestrzeni kosmicznej. Jej lot został jednak na chwilę przed startem wstrzymany ze względów technicznych. Komplikacje te sprawiły, że 700-kilogramowy próbnik wystrzelony został dopiero wczoraj, o 9:31 czasu polskiego, za pomocą rakiety Delta IV Heavy z przylądka Canaveral na Florydzie. Główną misją sondy jest zbadanie atmosfery Słońca. W tym celu będzie ona okrążać naszą dzienną gwiazdę po zmiennych orbitach eliptycznych. Jej odległość od rozgrzanej do 6000°C powierzchni Słońca wyniesie miejscami zaledwie 6,2 mln kilometrów.

 

Z szeregu wyzwań, jakie stoją przed wysłaną w kierunku Słońca sondą, wyróżnić można wysoką temperaturę i gigantyczną prędkość. Parker Solar Probe w peryhelium swoich orbit wystawiana będzie na działanie temperatur rzędu 1370°C. W walce z wysokimi temperaturami nieodzowna okaże się 11-centymetrowa osłona termiczna z kompozytu węglowego, w którą wyposażono wysłaną sondę. Żeby nie spaść na powierzchnię rozgrzanej gwiazdy, Parker Solar Probe będzie musiała także poruszać się z minimalną prędkością 85 tysięcy kilometrów na godzinę. Sonda z pewnością stanie się najszybszym kosmicznym pojazdem stworzonym przez człowieka. Mimo tego, że korzystała będzie ona z asysty grawitacyjnej Wenus zmniejszając swoją prędkość to i tak zgodnie z przewidywaniami, może sięgnąć nawet wartości 700 000 kilometrów na godzinę!

 

 

Wysyłając sondę wielkości małego samochodu w kierunku Słońca, naukowcy pragną pozyskać odpowiedzi na szereg pytań. Najważniejsze z nich dotyczą sposobu, według którego przemieszcza się energia i ciepło w atmosferze Słońca. Parker Solar Probe może zrewolucjonizować znany dotąd obraz Słońca oraz pomóc w odkryciu sposobu, który odpowiada za przyspieszanie wiatru słonecznego. 

 

Już na początku października Sonda przeleci w pobliżu Wenus i trafi na orbitę wokół Słońca, której początkowa długość wyniesie 150 dni. Z każdym kolejnym przelotem w pobliżu Wenus urządzenie będzie zwalniać i zwężać swoją orbitę o kolejne kilometry po to, by na końcu okrążać Słońce w zaledwie 88 dni! Moment, w którym Parker Solar Probe najmocniej zbliży się do Słońca przewiduje się na 22 grudnia 2019 roku.

Sławomir  Matz – Poinformowani.pl

Sławomir Matz

Student Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Specjalista w dziedzinie astronomii oraz pasjonat ogólnopojętej technologii.