NASA wybrało SpaceX do budowy załogowego lądownika księżycowego [AKTUALIZACJA]
SPACEX

NASA wybrało SpaceX do budowy załogowego lądownika księżycowego [AKTUALIZACJA]

  • Data publikacji: 08.05.2021, 14:10

Program Artemis, czyli program, który umożliwi ludzkości powrót na Księżyc, idzie na przód. W piątek, 16 kwietnia, NASA wybrało SpaceX, jako firmę, której zadaniem będzie budowa pojazdu, który wraz z załogą stanie na powierzchni Srebrnego Globu. 

 

Lunar Starship wybrany jako załogowy lądownik księżycowy

 

Na piątkowej konferencji omawianych było wiele kwestii związanych z przyszłością programu Artemis oraz lotów załogowych w dalsze odmęty kosmosu. Podczas gdy rakieta Space Launch System jest przygotowywana do pierwszego, bezzałogowego lotu, NASA idzie w swoich planach o krok dalej i wybiera SpaceX jako firmę odpowiedzialną za stworzenie pojazdu umożliwiającego załogowe lądowanie na Księżycu. Nie od dziś wiemy, że SpaceX planowało budowę księżycowego Starshipa, jednak dotychczas były to tylko wyobrażenia i animacje - do wczoraj. Lunarny Starship został wybrany jako ten, który dokona tego historycznego czynu. Wartość kontraktu to prawie 3 miliardy dolarów. Dobrze wiemy, że Elon Musk nie próżnuje i w coraz krótszych odstępach czasowych możemy oglądać kolejne loty testowe prototypów Starshipa. 

 

Cała misja lądowania na Księżycu, która odbędzie się wedle planów w ciągu 4 lat, wygląda jak rodem z filmu sci-fi. Astronauci zasiądą w kapsule Orion, która umieszczona jest na szczycie najpotężniejszej rakiety, jaką kiedykolwiek zbudowała ludzkość - Space Launch System. Kapsuła zadokuje do stacji Gateway, która to będzie orbitowała wokół Księżyca. Następnie dwóch astronautów zajmie miejsce w pojeździe SpaceX, którym wylądują na powierzchni Srebrnego Globu. Po wykonaniu odpowiednich czynności, astronauci tym samym pojazdem wrócą na stację Gateway, a z niej kapsułą Orion z powrotem na Ziemię. Lunarny Starship będzie wielokrotnego użytku, do następnego lądowania wystarczy go zatankować. W pojeździe znajdzie się przestronna kabina i dwie śluzy powietrzne. Mocą napędową Starshipa będą wciąż testowane silniki Raptor, oczywiście w wersji próżniowej. Nam pozostaje czekać i na bieżąco śledzić poczynania NASA i SpaceX. 

 

Ilustracja, przedstawiająca lunarnego Starshipa. fot. SpaceX

Aktualizacja, 8 maja godzina 14:15

 

Prace nad projektem HLS (Human Landing System) zostały wstrzymane. Powodem jest rzekome faworyzowanie firmy SpaceX przez NASA, o którym w swoich zażaleniach pisały firmy Blue Origin oraz Dynetics. Oznacza to, że NASA nie może legalnie zbierać funduszy na wspieranie projektu HLS do czasu rozwiązania sprawy. 

 

 

Źródło: nasa.gov