Czy gatunkowi ludzkiemu grozi wyginięcie?

Czerwona Lista publikowana przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody (IUCN) uznaje gatunek za zagrożony, jeśli spełnia on jeden z pięciu warunków. Jako gatunek ludzki z tych 5 kryteriów spełniamy już trzy.

Shanna Swan, profesor medycyny środowiskowej i zdrowia publicznego w szkole medycznej Mount Sinai w Nowym Jorku, ostrzega przed wymieraniem naszego gatunku od lat. Dieta oparta na żywności przetworzonej, substancje chemiczne obecne w plastikach, kosmetykach czy pestycydach, otyłość, nałogi – to wszystko wpływa na znaczące obniżenie płodności. W latach 1973-2011 liczba plemników w nasieniu mężczyzn z krajów zamożnych spadła o 59%, poprzez stosowanie substancji chemicznych powodujących zaburzenia endokrynologiczne. Według aktualnych prognoz - w 2045 roku liczba plemników w nasieniu spadnie do zera.

- Jak tak dalej pójdzie, rosnąca liczba bezpłodnych osób będzie stanowić zagrożenie dla ludzkości porównywalne z globalnym ociepleniem. Zastosowana tu ekstrapolacja danych jest naturalnie spekulatywna, ale nie ma żadnych dowodów, że ten proces się nie odbywa. Moim zdaniem większość par będzie musiała szukać pomocy w reprodukcji – powiedziała Swan dziennikowi The Guardian.

Statystyki z jej książki zatytułowanej Count Down (Odliczanie) mówią, że w latach 1964-2018 stopa urodzeń spadła z 5,06 do 2,4. Obecnie w połowie krajów świata stopa płodności wynosi poniżej 2,1 - czyli poziomu odnowy pokoleń.

Źródło: The Guardian