Chemicy modyfikują psychodelik, by leczyć depresję i uzależnienia
Andrew Martin/Pixabay

Chemicy modyfikują psychodelik, by leczyć depresję i uzależnienia

  • Dodał: Aleksandra Bazelak
  • Data publikacji: 01.03.2021, 15:20

Ibogaina jest psychoaktywnym alkaloidem wyekstrahowanym z kory afrykańskiej rośliny Tabernanthe iboga. Od wieków wykorzystywana jest jako halucynogen w ceremoniach duchowych przez plemię Bwiti w Gabonie. Dziś naukowcom udało się zsyntezować jej chemiczny analog, bez właściwości toksycznych i halucynogennych, który zwalcza depresję i zachowania uzależniające u gryzoni.

 

Psychodeliki, takie jak LSD czy psylocybina, od dawna okrzyknięto potencjalnie skutecznymi środkami leczniczymi dla osób cierpiących na uzależnienie i depresję. Jednak ze względu na skutki uboczne, póki co, nie dopuszcza się ich do oficjalnej dystrybucji. To badanie daje nową nadzieję, że naukowcy mogą pewnego dnia być w stanie stworzyć leki dla ludzi, które oferują korzyści terapeutyczne ibogainy i innych związków psychoaktywnych, bez ich skutków ubocznych.

 

Ludzie chorzy na depresję oraz cierpiący na rozmaite uzależnienia mają tendencję do utraty niektórych połączeń synaptycznych w ich korze przedczołowej, która jest związana z osobowością, podejmowaniem decyzji i zachowaniem społecznym. LSD i ketamina pomagają neuronom w tej części mózgu w lepszej komunikacji, poprzez promowanie wzrostu kolców dendrytycznych (małych wypustek z neuronów). Naukowcy pod kierownictwem Davida Olsona, neurobiologa chemicznego z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis, próbując znaleźć substancję, która robiła by to samo, lecz bez właściwości halucynogennych – i trafili na ibogainę.

 

Zsyntezowali 20 różnych chemicznych analogów tego halucynogenu, zachowując centralną część, która okazała się być zaangażowana w niektóre z pożądanych efektów, ale usuwając fragmenty o toksycznych i halucynogennych właściwościach. W ten sposób stworzyli substancję o nazwie tabernantalog (TBG). Związek ten nie stymuluje ośrodków nagrody w mózgu, co świadczy o tym, iż może być substancją nie powodującą nałogu. Ponadto, badając zdolność TBG do redukowania uzależnień na modelu zwierzęcym, u gryzoni już pojedyncze wstrzyknięcie chroniło przed nawrotem zażywania heroiny czy alkoholu przez okres do 14 dni.

 

Bryan Roth, farmakolog z University of North Carolina w Chapel Hill zauważa, że nie wiadomo jeszcze jak i czy w ogóle substancja będzie oddziaływać na ludzi. Dobre wyniki w badaniach wykazało już wiele innych związków wpływających na serotoninę, jednakże tylko na zwierzętach. Ponadto dostrzega również, że TBG nie jest szczególnie silna, ponieważ gryzonie musiały otrzymać duże dawki, aby zobaczyć korzystne efekty. Im większa dawka – tym większe prawdopodobieństwo na wystąpienie skutków ubocznych. Deklaruje, że jego laboratorium będzie szukało mocniejszych wersji TBG, by uniknąć stosowania takich dawek. Jeśli naukowcom się to uda, mogą przynieść potrzebną pomoc cierpiącym na schorzenia, które obecnie mają ograniczone leczenie.

Źródło: The Science

Aleksandra Bazelak

Oficjalnie: studentka Technologii Żywności na Politechnice Opolskiej. Nieoficjalnie: lekkoduszna melancholiczka, miłośniczka podróży, irlandzkiej whiskey i chałki z masłem. Comedamus et bibamus cras enim moriemur.