Dzień Plutona - 91. rocznica odkrycia planety karłowatej
Pluton i Charon / fot. NASA

Dzień Plutona - 91. rocznica odkrycia planety karłowatej

  • Dodał: Sławomir Matz
  • Data publikacji: 18.02.2021, 13:45

Właśnie mija 91. rocznica odkrycia Plutona. Na pamiątkę tego wydarzenia, 18 lutego ustanowiono dniem Plutona.

 

Zanim odkryto Plutona, środowisko astronomiczne mocno zastanawiało się nad tym z czego wynikają zaburzenia w ruchu Neptuna. Wyjaśnienie tej zagadki przyniosła sonda Voyager 1, która przelatywała w pobliżu ostatniego z gazowych gigantów. W pierwszej połowie XX wieku nie dysponowano jednak tak zaawansowanymi technikami badawczym, wobec czego przewidywano, że Neptun jest sponiewierany przez wpływ grawitacyjny innej, nieodkrytej jeszcze planety.

 

Wobec tak postawionych hipotez, rozpoczęto przeczesywanie rubieży Układu Słonecznego, poszukując odpowiednika hipotetycznej Planety X. Jeden z obiektów, spełniających założone przesłanki, wtargnął w kadr zdjęć wykonywanych przez 24-letniego Clyde’a Tombaugha. Dokonane analizy doprowadziły naukowców do wniosku, że obiekt zaobserwowany przez młodego pracownika Lowell Observatory w Arizonie nie był dotychczas nikomu znany. W ten sposób 18 lutego 1930 roku stał się oficjalną datą odkrycia nienazwanego wówczas jeszcze obiektu.

 

Clyde Tombaugh, odkrywca Plutona. fot. NASA

Myśląc nad nazwą własną dla nowej planety Układu Słonecznego, astronomowie przeczesywali imiona wielu znanych mitologicznych postaci. Ostateczne rozwiązanie tego problemu zaproponowała Ventia Burney, 11-letnia wówczas mieszkanka Oxfordu. Jej propozycją okazało się imię rzymskiego boga zaświatów, co zdawało się idealnie współgrać z naturą nowo odkrytego obiektu. Nazwa Pluton została zatwierdzona i ogłoszona 1 maja 1930 roku.

 

Przez 76 lat Pluton stanowił nieodłączny element Układu Słonecznego, jako pełnoprawna planeta. Zmian w tym zakresie dokonano dopiero w 2006 roku. Wiązało się to z odkryciem nowych obiektów, rozmiarami przypominających Plutona. Skłoniło to astronomów do debaty nad dalszym porządkiem Układu Słonecznego. Wliczać nowe obiekty do składu planet, czy stworzyć nową kategorię obiektów w Układzie Słonecznym i zdegradować Plutona? Ostatecznie zdecydowano się na drugą opcję. Powstała kategoria planet karłowatych, których skład zasilił Pluton.

 

Pluton w obiektywie teleskopu Hubble'a / fot. NASA

Przez wiele lat postępującej eksploracji kosmosu, ludzkość zdołała odwiedzić niemalże każdą planetę Układu Słonecznego i pozyskać szczegółowe zdjęcia ich powierzchni. Mimo to, żadna z bezzałogowych sond kosmicznych nie dotarła do Plutona. Najlepsze zdjęcia tego obiektu, jakimi do tej pory dysponowała ludzkość, pochodziły z Kosmicznego Teleskopu Hubble’a, który zobrazował Plutona w niezbyt wyraźny sposób. Zdecydowaną odmianę w tym aspekcie wprowadziła sonda New Horizons, która latem 2015 roku minęła Plutona w nieznacznej odległości, wykonując mu liczne fotografie.

 

Powierzchnia Plutona sfotografowana przez NewHorizons. fot. NASA

Nagle okazało się, że Pluton jest obiektem bogatym w różnego rodzaju formacje geologiczne. Mimo niewielkich rozmiarów, na jego powierzchni wiją się imponujące pasma górskie na przemian z rozłożystymi równinami. Naukowcy wyróżnili nawet kilka z nich, nadając im nazwy własne. Pluton okazał się niesamowicie mroźny, skuty w pewnym sensie lodem, ale przy tym posiadający cienką i wyraźnie odznaczającą się w świetle mocno oddalonego Słońca powłokę atmosfery. Fotografie jego powierzchni z miejsca stały się przełomowe i cały czas służą, jako ciekawy materiał do badań naukowych.

Sławomir  Matz – Poinformowani.pl

Sławomir Matz

Student Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Specjalista w dziedzinie astronomii oraz pasjonat ogólnopojętej technologii.