Turcja ogłosiła założenia swojego planu kosmicznego

  • Data publikacji: 17.02.2021, 21:10

W minionym tygodniu prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan przedstawił założenia dziesięcioletniego planu podboju kosmosu. Ma on umożliwić Turkom wzięcie udziału w tak zwanej „nowej erze odkryć geograficznych.”

 

Na samym początku warto nadmienić, że Turecka Agencja Kosmiczna powstała w roku 2018. Już sam fakt, że istnieje od niedawna sprawia, że wszystkie postawione przed nią wyzwania są ambitne, choć nie niemożliwe do zrealizowania.

 

W pierwszej kolejności Turcja chce osiągnąć zdolność do samodzielnej budowy rakiet kosmicznych. Z tego względu podpisała pod koniec roku 2020 umowę z ukraińskim Motor Sicz o dostawie silników rakietowych i technologii do ich produkcji. Docelowo Turkowie chcą do 2030 r. osiągnąć zdolność do samodzielnego budowania rakiet kosmicznych i wysyłania ich w kosmos.

 

Drugim celem jest stworzenie własnej sieci satelitarnej na niskiej orbicie Ziemi. Wszystkie satelity mają być rodzimej produkcji i jest to część budowania tureckiej globalnej marki tego typu urządzeń obserwacyjnych.

 

W roku 2023 Turkowie mają zamiar dokonać załogowego lądowania na Księżycu. Ma się to odbyć w setną rocznicę powstania Republiki Tureckiej. Jest to zdecydowanie najambitniejsza część tego projektu, biorąc pod uwagę, ile zostało czasu do terminu jego realizacji.

 

Czwartym elementem jest wzięcie udziału w budowie księżycowego portu kosmicznego. Na razie nie ma informacji, czy Turcja złożyła oficjalny wniosek o przystąpienie do tego projektu. Nie ma też informacji o tym, czy jej chęć dołączenia do tego przedsięwzięcia została zaakceptowana przez pozostałych członków.

 

Ostatnim elementem planu jest wzięcie udziału w misjach załogowych na Marsa i dalsza eksploracja kosmosu.

 

Turcja jest kolejnym krajem, który zrozumiał, że ci, którzy wejdą jako jedni z pierwszych w „nową erę odkryć geograficznych”, staną się jej największymi beneficjentami. Czas pokaże, w jakim stopniu ambitny plan Tureckiej Agencji Kosmicznej zostanie zrealizowany.

 

Źródła: Strategy&Future, Dr Jacek Bartosiak