Jajka Fabergé – pokaz jubilerskiej wirtuozerii
Unsplash/Ashton Mullins

Jajka Fabergé – pokaz jubilerskiej wirtuozerii

  • Dodał: Ela Albadri
  • Data publikacji: 19.01.2021, 17:32

Bogato zdobione jaja produkowane przez dom jubilerski Fabergé stanowią do dziś wzorzec dla zaawansowanych technologicznie wyrobów tego rodzaju. Proces wykonania pojedynczego dzieła sztuki obejmował zarówno włączenie pracy manualnej, jak i dostępnych w czasach carskiej Rosji maszyn do obróbki.

 

Rekonstrukcja drogocennych jaj (o wartości sięgającej średnio kilkanaście milionów dolarów amerykańskich), w których za panowania Romanowów ukryte były miniatury koron, karet, lokomotyw czy innych elementów użytkowych, ukazuje ogrom pracy, jaką należało włożyć w precyzję wykonania zdobień. Próby odtworzenia jaj Fabergé wykazały, że jest to proces czasochłonny i przypominający składanie antycznej wazy z niekompletnych elementów. Zasób informacji teoretycznych związanych z technologicznych wymiarem wyrobu małych dzieł jest równie ograniczony.

 

Niedoskonałości, jakie za czasów carskich mogły zostać zidentyfikowane w toku prac na konkretnym jajem, prowadziły do rozbijania miniatury młotkiem. To z kolei determinowało wznowienie produkcji od podstaw, wprowadzając korekty w najdrobniejszych składnikach (np. w umiejscowieniu kamieni szlachetnych). Pozostawienie uchybień spowodowałoby znaczne, wizualne różnice w finalnym wyglądzie produktu w stosunku do zamierzeń. Misterne spreparowanie pojedynczego jaja wymagało od jubilerów nieustannego używania szkieł powiększających, lup i dostępnych wówczas monokli.

 

W przedsiębiorstwie Carla Gustawowicza Fabergé wykorzystywano różnorodne materiały szlachetne i komponenty pomocnicze do wyrobu unikatowych jaj. Obecna wartość najbardziej bogato zdobionych dzieł opiewa na ćwierć miliarda dolarów. Owalne precjoza musiały być wytrzymałe na wielokrotne otwieranie i zdolne pomieścić inne elementy biżuteryjne. Słynne jajko nazywane "Kurką", przygotowane dla Aleksandra III pokryto białą emalią, do złudzenia przypominającą zwyczajne kurze jajo. Technika nanoszenia barwników do dziś jest nie do końca poznana i w zasadzie niemożliwa do odtworzenia w tradycyjny sposób.

 

Wpływ na kunszt tworzenia przedmiotów artystycznych przez Fabergé wywarły jego praktyki rzemieślnicze u złotników Sankt Petersburgu, Niemczech, a także w innych pracowniach europejskich. Różnokolorowe, cenne metale, jakimi wysadzano przedmioty znajdujące się w jajach, były najtrudniejsze do wykonania w przypadku ich małych rozmiarów. Ich wielkość balansowała między 3 a 5 cali wysokości, wymagając przy tym od roku do dwóch lat na skompletowanie wszystkich części, ich zespolenie i przetestowanie walorów użytkowych.

 

Wybrane jaja tworzone w domu jubilerskim Fabergé posiadały elementy działające automatycznie, podobnie jak pozytywki. Poza mozolną techniką przygotowania każdego z ornamentów, niezbędne było geometryczne i proporcjonalne dostosowanie do siebie wszystkich minidzieł. Brytyjski pisarz Henry Bainbridge zebrał w monografii zestawienie niekonwencjonalnych technik, jakie stosowano w okresie produkcji słynnych jaj. W pracowni Fabergé jednym z podstawowych mechanizmów działania była ścisła współpraca mistrzów złotnictwa i obróbki srebra, a także osób odpowiedzialnych za zdobienia.

 

Według danych Ulli Tillander-Godenheim, ekspertki w zakresie sztuki jubilerskiej, w domu Fabergé zostało zatrudnionych około 500 rzemieślników. Jaja projektowały dwie kobiety, natomiast ich wytworzeniem zajmowała się w głównej mierze grupa specjalistów mieszkających w Rosji, ale urodzonych w Finlandii. Projektantki samodzielnie rekrutowały zespół wykonawczy, ustalając przy tym harmonogram produkcji. Wartość precjozów utrzymuje się do dziś na wysokim poziomie ze względu na ich bogactwo historyczne i ograniczoną ilość oryginałów obecnych na rynku.

 

Źródło: Fabergé: His Masters and Artisans, CNN