Martwi użytkownicy Facebooka przewyższą liczbę żywych już w ciągu 50 lat

  • Data publikacji: 29.04.2019, 17:55

Facebook w niedalekim czasie może być miejscem zainteresowania przede wszystkim badaczy przeszłości, bowiem liczba martwych użytkowników znacznie się powiększy, przewyższając ilość tych żywych. Jak twierdzi zespół naukowców z Oxford Internet Institute, stanie się to w ciągu zaledwie pięćdziesięciu lat i już warto się zastanowić nad możliwymi tego konsekwencjami.

 

Badanie, którego głównym autorem jest Carl Öhman, prowadzono na podstawie liczby i wieku użytkowników posiadających konto na portalu Facebook w 2018 roku. Przewidziano, że przynajmniej 1,4 miliarda z nich umrze do roku 2100. Dla porównania, w ciągu pierwszych ośmiu lat działalności serwisu liczba ta wynosiła 30 milionów. Natomiast około 2077 roku może mieć miejsce sytuacja, w której profili „in memoriam” zacznie być więcej niż tych aktywnych.


Ale jest to tylko jeden z możliwych scenariuszy. Zakłada on, że od 2019 roku nie dołączają nowi użytkownicy. Sami badacze podkreślają jednak, że na razie nic nie wskazuje na nagłe odwrócenie się ludzi od wciąż cieszącego się sympatią portalu, a ilość użytkowników będzie nadal wzrastać o około 13% co roku, w skali całego świata. Ten drugi scenariusz również rozważono.


Stały wzrost o 13 procent rocznie zwiększa oczekiwaną liczbę martwych profili na Facebooku o współczynnik 3,5, co daje łączną sumę 4,9 miliarda. Co ciekawe, wówczas użytkownicy z Afryki będą stanowili znaczny procent tego typu kont. Początek XXII wieku może wtedy zderzyć się z przedstawionym wyżej scenariuszem.


Rozważania oksfordzkich naukowców, poza interesującą statystyką, miały na celu także analizę tego, jak społeczeństwo radzi sobie z cyfrowymi pozostałościami. Nigdy wcześniej w historii tak ogromne archiwum ludzkich zachowań i kultury nie zostało zgromadzone w jednym miejscu – mówi jeden z członków zespołu OII. Ciekawym aspektem takich przewidywań jest sposób wykorzystania danych, które zawierają konta nieżyjących już użytkowników, nie tyle przez rodzinę, co przez historyków badających kulturę, zachowania czy język. Ważne jest to, kto stanie się ich posiadaczem oraz kto będzie sprawował nad nimi kontrolę, która jednocześnie stanowiłaby ogromną władze nad sporą częścią historii.


Badania opublikowano w Big Data & Society.

 

Źródła: sciencealert, knowledge