Nokia 9 PureView to smartfon dla osób znających się na fotografii

  • Data publikacji: 27.02.2019, 13:18

Nokia 9 PureView pobiła rekord w ilości obiektywów umieszczonych na smartfonie. Ma ich 5 + przedni aparat i aparat ToF. Jednak cała koncepcja różni się od tego co już znamy z innych urządzeń.

 

O Nokii z 5 obiektywami można było usłyszeć już we wrześniu zeszłego roku, ale dopiero teraz, na targach MWC, HMD pokazało ją publicznie. Ma to być smartfon z lepszym aparatem od słynnej Lumii 1020 i dorównującym podstawowym lustrzankom. 

 

9 PureView, bo tak nazywa się opisywany smartfon, z przodu przypomina LG G6. Tak jak on ma płaski ekran z zaokrąglonymi rogami, za to wykonany w technologii p-OLED. Charakteryzuje się przekątną 6" i rozdzielczością 2880x1440 pikseli. Nie ma tutaj żadnych wcięć ani dziur. Przedni aparat znajduje się nad ekranem i potrafi zrobić zdjęcie w 20 MPx, a w przypadku słabego oświetlenia łączyć 4 piksele w jeden, aby poprawić jakość zarejestrowanego obrazu. 

 

 

Pod względem podzespołów Nokii 9 bliżej do zeszłorocznych urządzeń, głównie z racji posiadania Snapdragona 845 i Adreno 630. Pamięć RAM też odstaje od tegorocznej konkurencji, bo jedyna opcja to 6 GB wraz z 128 GB pamięci wewnętrznej. Wynika to z długiego okresu dopracowywania przetwornika obrazu, tak aby wyciągnąć jak najwięcej z aparatu. Bateria ma pojemność 3320 mAh.

 

 

Kluczowy element to oczywiście tylny aparat. Podejście HMD Global jest jednak inne niż konkurencji. W 9 PureView zamontowano 5 obiektywów i wszystkie mają 12 MPx i przysłonę f/1.8. Dwa z nich rejestrują obraz RGB, a trzy obraz monochromatyczny. Dodatkowo do skanowania obrazu w 3D zamontowano sensor ToF. Takie podejście ma zapewnić niespotykaną dotąd głębię zdjęć, ponieważ każdy obiektyw robi ujęcie pod innym kątem. Kolejną cechą jest bardzo duża rozpiętość tonalna, będąca na poziomie prawdziwych aparatów. Redakcje, które miały okazję testować nową Nokię twierdzą, że ciężko na pierwszy rzut oka rozróżnić czy zdjęcie pochodzi z lustrzanki czy z omawianego smartfona. Zapowiada się nowy król mobilnej fotografii. Poniżej możecie znaleźć przykładowe ujęcie:

 

 

Warto też wspomnieć o sugerowanej cenie wynoszącej zaledwie 699$. Oznacza to, że w Polsce nowa Nokia powinna kosztować około 3000 złotych. Wydaje się to być niewygórowana cena za smartfon z tak dobrym aparatem i specyfikacją na poziomie flagowców z 2018 roku. 

 

Źródło: GSMArena.com